
Jest to stan braku płynności finansowej oraz niemożność spłacania długów oraz możliwość rezygnacji ze spłacania zadłużenia. Nie każda osoba może skorzystać z upadłości konsumenckiej. Powinna to być osoba fizyczna, która zadłużyła się bez własnej winy. Jeśli ponosi jakąś winę to też może skorzystać z upadłości konsumenckiej, ale to raczej wówczas uzyskuje możliwość odroczenia spłaty długów o 3 do 7 lat. Jest to bardzo typowa sytuacja, która sprawdza się coraz częściej. Od końca marca 2009 roku Polacy mogą korzystać z systemu upadłości konsumenckiej. Coraz więcej osób docenia takie działanie i ma zamiar wybrać to, co dla nich najlepsze.
Upadłość i jej skutki
Upadłość konsumencka – https://kancelariaea.pl/upadlosc-konsumencka-kancelaria/ rodzi pewne skutki:
* majątek dłużnika przestaje być jego własnością i służy do spłacenia długów i wierzycieli. Jest to niedogodność, ale część długów spłacić trzeba;
* dłużnik może stracić mieszkanie lub dom – wówczas służy ono do spłaty długów – jest wystawiane na licytację i wierzyciele są zaspokajani dzięki takiej spłacie
* żaden bank nie pożyczy pieniędzy osobie, która jest w trakcie upadłości konsumenckiej lub po takiej upadłości – do końca życia pożyczanie pieniędzy nie będzie możliwe
* solidne rozwiązania sprawdzają się naprawdę dobrze – upadłość konsumencka to rzecz godna uwagi i na pewno ważna dla osób pogrążonych po uszy w długach.
Ważne – z upadłości konsumenckiej nie mogą skorzystać firmy. Nie jest to działanie adresowane do nich, jedynie przeznaczone dla osób prywatnych, które w ramach takiej upadłości mogą skorzystać z pomocy oraz pozbyć się zadłużenia. Nie jest to łatwa sytuacja, ale lepiej żyć skromnie i bez długów niż dusić się pętlą zadłużenia.
Jeśli zadłużenie nie powstało z winy dłużnika to można je umorzyć w całości. Jeśli jednak dłużnik ponosi jakąś winę to o umorzeniu całości nie ma mowy. Jest to jak najbardziej oczywista sprawa, która ma znaczenie dla każdego, kto planuje ubiegać się o upadłość konsumencką. O winie lub niewinności dłużnika zawsze rozstrzyga sąd. Takie są zasady i tak musi to wyglądać. O skali zadłużenia świadczą statystyki – w 2014 roku tylko 32 osoby ubiegały się o określenie takiej niewypłacalności, a w 2015 roku już 2150 osób prosiło o oddłużenie. Problem jest spory, Polacy są bardzo mocno zadłużeni i to jest duża komplikacja. W 2020 roku około 13 000 osób dążyło do upadłości konsumenckiej. Rozwiązanie jest sprawdzone, coraz więcej osób z niego korzysta, a sądy mają dużo pracy w tej kwestii.